kontakt o nas intro kronika makulatura archiwalia filmy

Tristan Tzara, L’Art de l’Afrique noire manuscrit, n. d. Paris, Bibliothèque littéraire Jacques Doucet, fonds Tristan Tzara. Fot. materiały prasowe Muzeum Sztuki Nowoczesnej i Współczesnej w Strasburgu
TRISTAN TZARA, POETA, KRYTYK, KOLEKCJONER

Joanna Sitkowska-Bayle

Pod koniec września otwarta została w Muzeum sztuki nowoczesnej i współczesnej w Strasburgu wystawa poświęcona Tristanowi Tzarze (1895-1963). Pragnąc przypomnieć sylwetkę tego kojarzonego przede wszystkim z ruchem dada twórcy, komisarze ekspozycji przedstawili imponującą panoramę ponad 450 dzieł sztuki i dokumentów pozwalających na prześledzenie całej drogi jaką przybył on w towarzystwie i przy współpracy takich artystów i przyjaciól jak Hugo Ball, Francis Picabia, Jean Arp, Marcel Duchamp, Sonia Delaunay, Max Ernst, Constantin Brancusi, Alberto Giacometti czy Joan Miro.

A droga ta wzięła swój początek u podnóża Karpat, w Rumunii, skąd Tristan Tzara, jeszcze jako Samuel Rosenstock, wyruszył najpierw do Bukaresztu, a później do Zurychu. W pierwszej sali ilustrującej klimat artystyczny Rumunii początków XX wieku, w jakim dojrzewał mlody poeta, obejrzeć można malarstwo Arthura Segala i rysunki Marcela Janco, przyszłego dadaisty i długoletniego przyjaciela Tzary, egzemplarze pisma "Simbolul" (Symbol), w którym publikuje on swoje pierwsze wiersze pod pseudonimem S. Samyro, rodzinne fotografie, manuskrypty oraz szereg innych wydawnictw z poezją Alexandra Macedonskiego, rumuńskiego poety, wierszami Arthura Rimbaud, Alfreda Jarry i manifestem F.T. Marinettiego.

Symbolizm, fowizm, kubizm, futuryzm sąsiadują tu ze sobą dając obraz podłoża na jakim wyrosły idee i działania przyszłych buntowników spod znaku dada, którzy przybyli do Zurychu z różnych krajów. Jedną z wielu zasług tej wielowątkowej wystawy jest to, iż pozwala ona postrzec dadaizm nie tylko jako gwalłowny bunt przeciwko zakłamaniu i wszelkim konwencjom, ale także jako kosmopolityczny nurt zataczający szerokie kręgi wychodzące daleko poza granice Szwajacarii. Antysztuka spod znaku dada była swojego rodzaju echem czy raczej krzywym zwierciadłem, niszczycielskich skutków pierwszej wojny światowej, podważała i pragnęła zniweczyć to co doprowadziło do wojennej katastrofy. Dadaisci, zgodni w prowadzeniu prowokatorskich działań, stanowili zarazem grupę zróżnicowanych indywidualności i każdy członek wniósł do niej własny bagaż artystyczny nabyty jeszcze przed wojną.

W przypadku młodego Samuela Rosenstocka były to przetłumaczone z rumuńskiego wiersze, które od momentu przybycia do Szwajcarii w 1915 roku podpisuje już jako Tristan Tzara. Od tej pory wszystkie jego teksty pisane będą po francusku. W rok później, wkrótce po założeniu przez Hugo Balla Kabaretu Voltaire, Tzara ogłasza pierwszy manifest dada i bierze udział w otoczonych od samego początku legendą kabaretowych spektaklach, deklamując teksty murzyńskich pieśni i symultaniczne poematy (wraz z Janco). Podejmuje on także działalność wydawniczą, prowadząc jednocześnie bogatą korespondencję z wieloma artystami, poetami i intelektualistami: Francisem Picabia, (który przyjedzie odwiedzić dadaistów w Zurychu), Max Jacobem, Guillaume Appolinairem, André Bretonem, Louis Aragonem, Raoul Hausmannem, Carlem Einsteinem …

Imponująca spuścizna epistemologiczna, jaką Tzara po sobie pozostawił obejmuje ponad cztery tysiące listów znajdujących się dziś w paryskiej Bibilotece Jaques Doucet. Poeta korespondował na przestrzeni swego życia z blisko tysiącem osób zachowując w swym archiwum również brudnopisy wysyłanych przez siebie listów. Bezustannie, nie wyłączając okresu okupacji, zbierał, segregował i skrupulatnie opisywał wszelkie dokumenty (afisze, broszury, zaproszenia, traktaty) związane nie tylko z ruchem dadaistycznym, ale również ze swoją późniejszą działalnością oraz gromadził rzecz jasna własne manuskrypty i notatki. Z wieloma eksponatami pochodzącymi z tychże zbiorów publiczność może zapoznać się dzięki wystawie w Strasburgu po raz pierwszy.

Po głośnych akcjach dadaistów w Zurychu, awangardowy Paryż nie mógł się na przyjazd Tzary doczekać. W 1920 roku André Breton, Louis Aragon, Paul Eluard i Philippe Soupault przyjęli go z otwartymi rękami, a Picabia zaoferował przybyszowi gościnę. To dzięki Tzarze, jak napisał w swych wspomnieniach Hans Richter, dadaizm spadł na Paryż wspaniałym świetlistym deszczem idei i przedsięwzięć i sprawił, że stolica Francji, artystyczny pępek międzywojennej Europy, wciągnięta została w wir dada. Tzara bierze bardzo czynny udział w życiu artystycznym Paryża. Publikuje kolejny manifest dada, organizuje odczyty, pisze teksty do katalogów wystaw (m.in. Man Raya), wystawia własną sztukę. Będzie to burzliwy okres dyskusji i publikacji z przyszłymi surrealistami, ale także czas sporów i bijatyk o jakie elegancko ubranych osobników, których oglądamy dziś na zdjęciach, trudno byłoby podejrzewać.

Liczne fotografie, afisze, manuskrypty i czasopisma, których rolę w rozpowszechnianiu nowych idei trudno przecenić, dokumentują te przełomowe w historii awangard wydarzenia. W każdej sali sąsiadują z nimi prace Hansa Arpa i Sophie Taeuber-Arp, Brancusiego, Janco, Picabii, Maxa Ernsta, Man Raya, Picassa, Roberta i Sonii Delonay, Tanguy oraz wielu innych artystów, współdzialających i przyjaźniących się z Tristanem Tzarą. Znajdujemy wśród nich także Kurta Schwittersa, którego Tzara nigdy sie spotkał czy Salvadora Dali, z którym bynajmniej nie sympatyzował. Ich obecność pozwala jednak zwiedzającym na zapoznanie się z niezwykłym bogactwem indywidualności, z witalnością jakiej dowód dawali tworzący w okresie międzywojnia malarze, rzeźbiarze, pisarze, poeci. Dobrym pomysłem było pokazanie kilku szkiców i gwaszy samego Tzary, który choć nie uważał się za artystę przez całe życie rysował i malował, a także przypomnienie jego pasji kolekcjonerskiej. Ogarniętych nią było wówczas wielu artystów i intelektualistów z Bretonem na czele. Moda na sztukę afrykańską, fascynujacą już młodego Picassa, udzieliła się również Tzarze o czym świadczą zbierane przez niego statuetki. Do jego kolekcji trafiły także nie cieszące się jeszcze wówczas zainteresowaniem w Europie przedmioty sztuki i rzemiosła kultur Ameryki Południowej i Oceanii, których kilka eksponatów włączono do strasburskiej wystawy. Wraz z pracami współczesnych poecie artystów kolekcja ta znalazła schronienie w nowo wybudowanym przez Tzarę domu na paryskim Montmartrze. To w jej otoczeniu, w funkcjonalnych wnętrzach modernistycznej bryły budynku powstałego według projektu Adolfa Loosa (jedynej we Francj realizacji słynnego wiedeńczyka) odbywały się wieczory surrealistów wypełnione dyskusjami i grą w "cadavre exquis".

Tristan Tzara podążał jednak przede wszystkim własną drogą. W 1922 roku zrywa on najpierw z Bretonem, by po krótkim "rozejmie" oficjalnie odciąć się w 1935 roku od surrealizmu, do którego zbliżył się po zakończeniu działalności dadaistycznej. Wystawioną na dużą probę przyjaźń z Picabią pogrzebały publikowane w prasie ataki byłego opiekuna. Początkowo obaj zgodnie stawali czoła André Bretonowi i autorytarnym zapędom przyszłego "papieża surrealizmu". Nihilizm i niesłabnące zamiłowanie do anarchii Picabii różniło się jednak od postawy Tzary, który wprawdzie dążył nieustannie do zburzenia dotychczasowego porządku, po to jednak by na gruzach przeszłości mogło powstać coś bardziej wartościowego.

W drugiej połowie lat 20. i na początku lat 30. pochłania Tzarę przede wszystkim pisarstwo. Publikuje on artykuły o sztuce afrykańskiej i południowoamerykańskiej, pisze o bliskich mu artystach poświęcając się jednak głównie własnej twórczości poetyckiej. "L'Homme approximatif", jego najbardziej znana książka-poemat, owoc pięciu lat pracy, została napisana właśnie w tym okresie. Z ponad 50 pozycji, jakie opublikował on w ciągu swego życia, aż 40 zaopatrzonych jest w ilustracje. Każde wydanie nowego zbioru wierszy było nie tylko literackim, ale także artystycznym wydarzeniem. Już w 1916 roku pierwszym tekstom dadaistycznym Tzary towarzyszą drzeworyty Marcela Janco. W późniejszych latach zaprasza on do współpracy George'a Braque'a, Wassily Kandinsky'ego, Fernanda Legera, Picabię, André Massona, Maxa Ernsta, Alberto Giacomettiego, Henri Matisse'a i innych (w sumie ponad 20) awangardowych artystów poszukujących, podobnie jak on, nowych form, nowych środkow wyrazu, nowych technik. Pablo Picasso ilustruje cztery książki, wierny przyjaciel poety Miro trzy. Wykonane przez niego litografie do poematu "Parler seul", w 1950 roku, należą do najciekawszych eksponatów zaprezentowwanych na strasburskiej wystawie.

Nasilające się nastroje profaszystowskie we Francji, początek wojny domowej w Hiszpanii podważają wiarę Tzary w siłę i moc sprawczą sztuki. Aby wpłynąć na losy świata potrzebne są konkretne działania i bezpośrednie zaangażowanie w politykę. Poeta wspiera hiszpańskich działaczy republikańskich w Barcelonie i w oblężonym przez faszystów Madrycie, gdzie organizuje w 1937 roku Międzynarodowy kongres pisarzy. Ale już wkrótce, po kapitulacji Francji w 1939 roku, jako lewicowy działacz o żydowskim pochodzeniu sam musi się ukrywać. W czasie okupacji publikuje sporadycznie w prasie podziemnej i działa w wolnej strefie na południu Francji.

Po wojnie Tzara nie przestaje pisać, publikować i protestować. Jego wiersze, teksty o sztuce i szkice literacke ukazują się w czołowych pismach. Podobnie jak część francuskich artystów i intelektaulistów (Picasso, Aragon), wstępuje on do Partii Komunistycznej, lecz tylko jako jeden z nielicznych potępia radziecką interwencję na Węgrzech w 1956 roku.

Poeta awangardowy, działacz i organizator, Tzara był artystą i człowiekiem bezkompromisowym. Dadaizm niósł ze soba nie tylko nową estetykę, ale przede wszystkim nową etykę artystyczną, której pozostał on wierny do końca twierdząc, że przezwyciężanie formy i uwolnianie sztuki od konwencji są procesami prowadzącymi ku wolności człowieka. Znany z gromkich wybuchów śmiechu i nierozstający się ze swoim monoklem prowokator był pod każdym względem twórcą zaangażowanym, artystą, który poświęcił całe swoje życie naprawianiu świata.

Tristan Tzara, l'homme approximatif. Poète, écrivain d'art, collectionneur. Komisarz wystawy: Serge Fauchereau Komisarz muzeum: Estelle Pietrzyk, Muzeum Sztuki Nowoczesnej i Współczesnej, Strasburg, 24.09.2015 – 17.01.2016

powrót