kontakt o nas intro kronika makulatura archiwalia filmy

Banksy, „Bomb Love”, litografia, 70 x 50 cm, 2003. Pop House Gallery. Fot. materiały prasowe organizatora wystawy
TvBoy, „Love in the time of Covid”, tecnica mista su tela, 200 x 100 cm, 2020. Pop House Gallery. Fot. materiały prasowe organizatora wystawy
Jago, „Taste of Liberty”, marmo, 80 x 25 x 15 cm, 2019. Pop House Gallery © JAGO, by SIAE 2023. Fot. materiały prasowe organizatora wystawy
ZŁOTY WIEK PROWOKACJI

Anita Kwestorowska

Jeszcze kilka lat temu artyści idący pod prąd, których prowokacyjna sztuka łamała społeczne tabu, wywoływała medialny skandal i oburzenie opinii publicznej. I chociaż dzieła takich twórców wśród specjalistów uchodziły za wybitne i przełomowe, to przez publiczność najczęściej uważane były za bulwersującą „pseudo sztukę”, która podważała powszechne normy obyczajowe i obrażała uczucia religijne. Ale upodobania lubią się zmieniać. Wszechobecne media społecznościowe i zalewająca miasta sztuka uliczna sprawiły, że publiczność polubiła kontrowersje, przyzwyczaiła się do skandali, coraz częściej przyjmując prowokacje z rozbawieniem lub obojętnością. Szybko rozpowszechniająca się twórczość antykonformistów i prowokatorów w naturalny sposób stała się częścią dnia codziennego. W nieoczekiwany sposób zrobiła się bliska i zwyczajnie urozmaica nam życie. Nic dziwnego, że świat sztuki okrzyknął artystów-prowokatorów „mistrzami komunikacji”, którzy w ciągu kilku sekund potrafią dotrzeć ze swoim emocjonalnym przekazem do olbrzymiej masy odbiorców na całym świecie – efekt, o którym galerie, muzea i biura prasowe zazwyczaj mogą sobie tylko pomarzyć.

Artysta-antykonformista systematycznie traci swój pierwotny buntowniczy charakter i z „wyklętego” przekształca się w „wyczekiwanego” na wernisażach znanych instytucji muzealnych na całym świecie. Wystawa „Banksy, Jago, TvBoy and other stories against the tide” prezentowana do pierwszego kwietnia 2024 w Palazzo Gromo Losa i Palazzo Ferrero we włoskim miasteczku Biella, jest tego zjawiska znakomitym przykładem. Poprzez ponad 90 prac ekspozycja podąża pionierską, idącą pod prąd ścieżką artystyczną wielkich indywidualistów sztuki współczesnej. Różnorodność zebranych dzieł i charyzma ich twórców to niewątpliwie wielki atut tej wystawy.

Jak sugeruje już sam jej tytuł trzy główne filary ekspozycji to Jago, Banksy i TvBoy. Uwielbiani przez większość społeczeństwa, chociaż często krytykowani przez profesjonalistów artyści ci na różne sposoby podważają zasady i kanony estetyczne. Poprzez prowokacyjny język i uważną obserwację bieżących wydarzeń z łatwością udaje się im przyciągnąć uwagę publiczności i wywołać dyskusje. Na wystawie kultowe dzieła takie jak dziewczyna z balonikiem Banksy’ego czy seria pocałunków bohaterów Tvboya, który ponadto prezentuje interpretacje znanego fresku Michała Anioła „Stworzenie Adama”. Jego współczesny Adam („Contemporary Adam”, 2021) wydaje się zajęty swoim laptopem i telefonem komórkowym i podnosi palec w stronę twórcy, jakby prosząc go, aby na chwilę poczekał.

Jest również Obey z ikonicznym plakatem „Hope” powstałym w 2008 roku w celu wsparcia kampanii prezydenckiej Baraka Obamy oraz Mr. Brainwash i jego słynna „Mona Linea” (2009). Oko przyciąga ponadto seria Santa Suerte włoskiego muzyka i malarza Paolo Bruniego zwanego Pau. Toskański artysta proponuje własną, oryginalną ikonografię: jego Bogini Fortuny przeniesiona zostaje w wymiar religijny i przyjmuje nowy charakter symboliczny. „Pogańska święta, którą wybrałem na królową to odzwierciedlenie ikonografii katolickiej, gdzie dominują święte Madonny” – wyjaśnia. Nowoczesne ikony Pau mają pełnić funkcję ochronną dla całej populacji, łącząc świat starożytny z postmodernistycznym.

Ciekawą odskocznią od pogańskiej symboliki Pau jest Takashi Murakami, znany japoński artysta znany z psychodelicznych, uśmiechniętych czaszek, kwiatów i grzybów, wykonanych w stylu anime i manga. Artysta lubi multyplikować przekornie udowadniając, że sztuka musi być oryginalna, ale nie unikalna. Jego prace odzwierciedlają motywy i elementy stylistyczne japońskiej ikonografii: „Wymyśliłem moich bohaterów po to, aby opowiedzieć o tym jak to po II wojnie światowej Japonia skupiła się na tworzeniu uroczych chociaż jednocześnie niepokojących animowanych postaci. Po to, aby ukazać oryginalny i skomplikowany świat, który jest częścią naszej kultury, postanowiłem przekształcić te istoty w ikony” – opowiada.

Przeciwieństwem krzykliwej ikonografii Muramaki jest prezentowana na wystawie twórczość Liu Bolina zwanego „człowiekiem niewidzialnym”. Znany chiński artysta na swoich autoportretach, w zaskakujący sposób stapia się z otaczającym go krajobrazem poprzez perfekcyjne malowanie własnego ciała. Dokładnie dopasowany do otoczenia fotograf wtapia się w tło zachęcając obserwatora do próby odszukania własnej sylwetki. Bolin zasłynął serią „Hiding in the City” czyli zbiorem fotografii, na których artysta stoi w różnych sceneriach (Wenecja, Pekin, Nowy Jork), a jego asystenci upodabniają go do otoczenia. Liu traktuje swoją sztukę jako protest przeciwko chińskiemu rządowi, który w 2005 roku zamknął jego studio i zaczął prześladować innych artystów. Stosowany przez Bolina kamuflaż stał się metaforą dla niedopasowania do współczesnego społeczeństwa.

Pozostając przy fotografii warto zatrzymać się przy dziełach znanego z bezkompromisowego podejścia do sztuki, reżysera teledysków i fotografa – Davida LaChapelle. Jego niepokorna, popartowska i często skandaliczna twórczość to przede wszystkim portrety gwiazd show-biznesu oraz oryginalne interpretacje takich tematów jak akceptacja własnego ciała, ekologia i religia: „Moje życie jest pełne zmagań, tak jak życie każdego z nas. Wszyscy przechodzimy przez różne przeciwności i wstrząsy. Nikt nie ma życia bez wyzwań” - mówi. Fascynacja osobami z pierwszych stron gazet to dla artysty wizytówka czasów, w których żyjemy: „Zawsze interesowały mnie słynne postaci, ludzie, którzy kształtują nasz świat. One mówią wiele o naturze i charakterze naszych czasów” – wyjaśnia.

Ukoronowaniem całości zdaje się być twórczość Jago. Na wystawie jego najbardziej znane i kontrowersyjne dzieło „Habemus Hominem”. Historia rzeźby sięga 2009, gdy młody włoski artysta zrealizował marmurowe popiersie papieża Benedykta XVI. Dzieło nie zostało zaakceptowane przez Watykan, ale otrzymało prestiżowy „Papieski Medal” i w 2011 roku zostało wybrane na 54. Biennale Sztuki w Wenecji. Jednak, gdy w 2013 roku Benedykt zaskoczył cały świat i abdykował, Jago zareagował w sposób nieoczekiwany - ponownie zabrał się za popiersie i zaczął je modyfikować. Cios za ciosem z peleryny papieża wyłonił się hiperrealistyczny starszy, osłabiony, zgarbiony i pomarszczony mężczyzna. Z monumentalnego wizerunku przedstawiciela Boga bohater Jago ponownie powraca do bycia zwyczajnym człowiekiem. Wybrany przez artystę tytuł „Habemus Hominem” zdaje się odzwierciedlać wewnętrzne problemy, które doprowadziły papieża do podjęcia tak trudnej decyzji. „Poprzez kreowane obrazy możemy wstrząsnąć publicznością, zapoczątkować zmiany polityczne skuteczniej niż tysiące wieców i protestów ulicznych. Wystarczy jeden obraz, żeby zmienić punkt widzenia. Na tym właśnie polega wartość sztuki - potrafi być rewolucyjna i natychmiastowa” mówi Jago.

Wystawa „Banksy, Jago, TvBoy and other stories against the tide” analizuje procesy twórcze, które doprowadziły do zaburzenia przyjętych zasad w sztuce współczesnej. Alternatywny świat niekonwencjonalnych twórców buduje nowy porządek, modyfikując kanony społeczne. Zebrani na wystawie artyści nie chcą być częścią zamkniętego i wykluczające odmienność systemu, podważają klasyczne odniesienia do świata sztuki i czerpią z tego przyjemność. To prawdziwi mistrzowie komunikacji, którzy zarówno za pośrednictwem mediów społecznościowych, jak i poprzez anonimowość tworzą dzieła o wielkim ładunku emocjonalnym. Obrazy bezpośrednie, czytelne, pełne sprzeczności i wypaczeń, odpowiadające na potrzeby wewnętrzne i zbiorowe współczesnego społeczeństwa. Wizerunki, które każdy, łatwo i szybko, może odebrać i zrozumieć bez pomocy krytyków i dziennikarzy.

 „Banksy, Jago, TvBoy and other stories against the tide”, 21 października 2023 - 1 kwietnia 2024, Palazzo Gromo Losa e Palazzo Ferrero, Biella

powrót